Co więcej znał ludzi, którzy stali się pierwowzorami jego postaci. Wszystko co opisał w "Kamieniach na szaniec" oparł na znanych sobie faktach. Z cała pewnością więc można traktować wspomnianą książkę jako dokument dawnych czasów. Autorowi zależało na pokazaniu prawdy o tej rzeczywistości, w której żył.
Czy Pan Tadeusz jest żywym dziełem o miłości do ziemi ojczystej? Rozprawka Pan Tadeusz – żywe dzieło o miłości do ziemi ojczystej. Powieść autorstwa Adama Mickiewicza, wydana w 1834 r. w Paryżu, jest największą polską epopeją narodową, w której został wyrażony ogrom miłości do ziemi, narodu i Ojczyzny. Pan Tadeusz to lektura, w której występują bogate twórczo opisy przyrody, świadczące o jej wspaniałości. Autor szczególnie ukazuje piękno litewskich lasów. Każde drzewo, krzak, potok, zwierzę przedstawia jako istotę niepowtarzalną, obdarzoną cechami żywej np: Jako para kochanków, praw staw miał wody. Często też wyraża słowa zachwytu, bez użycia opisów: A przecież nich ciągnęły się lasy, Litewskie! tak poważne i tak pełne krasy. Prócz puszczy pokazane są jeszcze inne, równie piękne miejsca i zjawiska np. ogródek Zosi Horeszkówny, gwiazdozbiory, matecznik, niebo, a także zachód i wschód słońca. Strony: 1 2 3
Takie właśnie nastawienie reprezentują młodzi chłopcy z mojej ulubionej lektury szkolnej Aleksandra Kamieńskiego pt. „Kamienie na szaniec”. Rudy, Zośka i Alek-główni bohaterowie, gdy wybucha wojna maja jedynie niecałe dwadzieścia lat. Szybko dostosowują się do panującej sytuacji i podejmują działania w obronie kraju. Opublikowano: 01-02-2022 r. Fundacja Green Island w 5 edycji konkursu "Oswajamy Lektury" połączonego z Wolontariatem Edukacyjnym "Uczeń dla Ucznia" zaprosiła młodzież do napisania przemówienia do swoich rówieśników w którym określi co nich znaczy patriotyzm. Inspiracją miał być cytat książki "Kamienie na szaniec" (Aleksander Kamiński), "Patriotyzm nie polega na przekrzykiwaniu się kto Polskę bardziej kocha. Rzecz w tym, aby po cichu, z zaciętymi zębami, nieco pochylonym karkiem, ale z podniesioną głową żyć w niej i nie uciekać." PRZEMÓWIENIE to wypowiedź mówiona, monolog kierowany do słuchaczy. Jego celem jest uzyskanie aprobaty odbiorcy, przekonanie go o słuszności prezentowanego punktu widzenia, skłonienie do określonego zachowania. Może być ono uroczyste lub mniej oficjalne. Niezależnie od jego charakteru warto zastosować środki retoryczne – wykrzyknienia, hiperbole, powtórzenia, pytania retoryczne, apostrofy. Język powinien być jasny, precyzyjny, zrozumiały dla słuchaczy. W czasie wygłaszania przemówienia należy zwrócić uwagę na dykcję, właściwe akcentowanie, odpowiednią mimikę, gestykulację oraz kontakt wzrokowy. Czy młodzież zna ta formę wypowiedzi? Jak młodzież rozumie pojęcie patriotyzm? Czy potrafią przemawiać do swoich rówieśników w ważnych sprawach? Oceńcie sami. Najlepsze prace zdaniem samych uczestników prezentujemy poniżej. JAROMIROSAK SZKOŁA PODSTAWOWA NR 222 IM. JANA BRZECHWY Drodzy Koledzy i Koleżanki, jesteśmy pokoleniem, które na szczęście nigdy nie zaznało okropieństwa wojny. Czy zastanawialiście się kiedyś jak w czasach pokoju być patriotą we własnym kraju? Czy w ogóle zastanawialiście się nad tym? Czy patriotyzm jest potrzebny w dzisiejszych czasach? Czy obecnie słowo patriotyzm nie przeszło bynajmniej w zapomnienie? Drodzy, zapewniam Was, że patriotyzm nie wyszedł z ,,mody''. Jesteśmy patriotami gdy szanujemy nasz język ojczysty, lokalne dialekty, kulturę i zwyczaje. Zdobywając wiedzę i kształcąc się inwestujemy w rozwój polskiej nauki i myśli technologiczne. Kiedy nasi młodzi naukowcy wygrywają międzynarodowe konkursy podnosimy prestiż naszego kraju na świecie. Dbajmy o ojczyznę i jego przyrodę. Czyste środowisko i powietrze to nasz narodowy obowiązek. Angażujmy się w lokalne inicjatywy jak dosadzanie drzew, sprzątanie parków i lasów. Dbajmy o nasze otoczenie, szczególnie tam gdzie mieszkamy, uczymy się i czy pracujemy. To nasze ,,małe'' ojczyzny. Dostrzegajmy innych, poznawajmy naszych sąsiadów. Zastanówmy się czy nie potrzebują naszej pomocy. Poświęćmy innym trochę naszego czasu i uwagi. Bądźmy charytatywni. Dając innym coś od siebie, budując wspólnotę ludzi działających dla wspólnego celu, kultywując zwyczaje naszych przodków, budujemy postawę patriotyczną i wzór do naśladowania. Patriotyzm to działanie na rzecz innych. Jednak nasze patriotyczne działania wzmacniają u nas samych poczucie przynależności i bezpieczeństwa. Niezależnie od czasów, w których żyjemy i kim jesteśmy każdy tego potrzebuje. Dając innym, dajemy też sobie. Bądźmy sobie życzliwi. Bądźmy patriotyczni. WIKIRATI SZKOŁA PODSTAWOWA Z ODDZIAŁAMI INTEGRACYJNYMI NR 342 MARCINA SZANCERA Koleżanki i Koledzy! Tematem, którym chciałabym Was zainteresować jest patriotyzm i jego znaczenie w dzisiejszych czasach. Zastanówmy się, co znaczy być patriotą? Pojęcie patriotyzmu od zawsze było rozumiane na różne sposoby. Niemniej jednak nie zmienia się jego definicja mówiąca, iż jest to umiłowanie Ojczyzny i gotowość do poświęceń dla Niej. Za największy czyn patriotyczny, uważa się oddanie swojego życia w obronie Ojczyzny, dlatego też współcześnie tak często przywołujemy postacie bohaterów narodowych, którzy ginęli, broniąc Polski. Dziś żyjemy w wolnym kraju, o który nie trzeba walczyć, narażając własne życie. Współczesny patriotyzm i miłość do Ojczyzny można okazywać na wiele sposobów. Przejawem patriotyzmu jest np. praca na rzecz swojego kraju, podtrzymywanie zwyczajów narodowych czy przekazywanie miłości do Ojczyzny swoim dzieciom. Według mnie na współczesnych patriotach, spoczywa obowiązek budowania lepszego jutra dla przyszłych pokoleń. Czyż nie na tym właśnie polega patriotyzm, aby pracować na rzecz naszych potomków, tak by mieli zapewniony łatwy byt w państwie, które da im wszystko czego potrzebują? Na to pytanie każdy z Was musi sobie sam odpowiedzieć. Lecz jeśli jesteście zdecydowani i chcecie poprawić los swoich przyszłych dzieci, wnuków, to nie marnujmy czasu i pokażmy, że potrafimy dorównać osiągnięciom naszych przodków, tworząc tym samym lepszą przyszłość! Dlatego proszę Was: Uczcie się! Bo o rozwój naszego kraju mogą zadbać tylko ludzie dobrze wykształceni, gotowi do działania i mający miłość do Ojczyzny w swoim sercu. Głęboko wierzę, że jesteśmy takimi ludźmi i że damy radę! Dziękuję za uwagę. HANIA08 SZKOŁA PODSTAWOWA NR 15 Z ODDZIAŁAMI SPORTOWYMI W RACIBORZU IM. JANA III SOBIESKIEGO Drodzy Koledzy i drogie Koleżanki. Chciałabym poruszyć temat dotyczący patriotyzmu. Zacznę może od tego, co to jest patriotyzm. Patriotyzm to inaczej miłość do ojczyzny, pokazywany na wiele różnych sposobów. Występuje on też w utworach literackich. Ale czym jest dla nas? Dla nas - jako dla młodego pokolenia – może nie jest to zbyt interesujący temat, ale według mnie bardzo ważny. Patriotyzm to nie tylko walka, a postaram się to udowodnić dzięki poniższym argumentom. W powieści ,,Kamienie na szaniec’’ Aleksandra Kamińskiego patriotyzm przedstawiony jest w taki sposób, że każdemu kojarzy się z tym samym. Z walką. Z poświęceniem. Z wojną. Główni bohaterowie - Alek, Zośka i Rudy – kochali Polskę i walczyli o nią do końca. Taka postawa ze strony naszej, jako młodych obywateli naszego kraju, jest godna podziwu. Ludzie za czasów II wojny światowej byli gotowi zginąć za Polskę, bo sytuacja ich do tego zmusiła. Ale czy dziś, w czasach, w których w naszym kraju jest pokój, bylibyśmy gotowi walczyć za ojczyznę? Czy bylibyśmy gotowi poświęcić za nią życie? Na szczęście nie musimy się o tym przekonywać. W XXI wieku, w czasach pokoju, patriotyzm można pokazać na inne sposoby. Patriotyzmem będzie obchodzenie świąt narodowych, czy kibicowanie reprezentantom Polski na wydarzeniach sportowych. Kończąc moje rozważania chcę zwrócić Waszą uwagę na fakt, że bycie patriotą nie jest trudne. Możemy to pokazywać na różne sposoby, w zależności od sytuacji. Pamiętajcie zatem, że patriotyzm to po prostu miłość do ojczyzny okazywana w dowolny sposób.
Rozprawka : Na początku rozprawki przedstawię głównych bohaterów książki pt. ,,Kamienie na szaniec" napisaną przez Aleksandra Kamińskiego. Wydarzenie opisane w ,,Kamieniach na szaniec" rozgrywa się w czasie okupacji hitlerowskiej, akcja obejmuje okres od czerwca 1939roku do sierpnia 1943 roku. Akcja rozgrywa się w okupowanej Warszawie.

Według mnie, młodość to najważniejszy okres w życiu każdego człowieka. W tym fascynującym, niepowtarzalnym i niestety jakże krótkim czasie, młoda dusza doświadcza ogromnej liczby najrozmaitszych przeżyć i emocji, których nie doznała w dzieciństwie, a które uderzają w nią teraz z wielką siłą, kształtując osobowość młodego mężczyzny i młodej kobiety, właściwie na cały czas ich późniejszej wędrówki. Niebagatelna jest też ilość owych przeżyć, bodźców i sygnałów, oraz ich różnorodność. To właśnie w młodości ludzie często doświadczają pierwszych (a nierzadko najsilniejszych) miłości, oraz budują wspaniałe przyjaźnie i więzi z kolegami, przyjaciółmi, towarzyszami – bardzo często najlepsze, bo najtrwalsze i najprostsze ( i właśnie dzięki temu tak wytrzymałe). Jest to też niebywale ważny okres wybierania swej dalszej drogi życiowej, podejmowania pierwszych poważnych decyzji (często decydujące o całym późniejszym życiu), jak na przykład kierunek studiów i wartościowe spędzanie wolnego czasu, oraz selekcja przyjaciół i towarzyszy. Kolejnym wielkim znaczeniem czasu młodości i dorastania, są próby odkrywania i definiowania własnego ja: mych zainteresowań, snucia planów na późniejsze życie, oraz określanie swej ideologii i zasad moralnych, połączonych często z tworzeniem własnego unikalnego systemu wartości. Nie należy bagatelizować też wagi odkrywania i ustalania swych wzorców moralnych i autorytetów, które powinien posiadać każdy człowiek. Poza takimi pozytywami, jak miłość, przyjaźń, młodzieńcza beztroska, zdobywanie i rozwijanie swych umiejętności, oraz coraz większą samodzielność w życiu i przy podejmowaniu decyzji, młodego człowieka często doświadczają przeżycia smutne i trudne, a niekiedy też tragiczne. Są to przykre konsekwencje odkrywania swej dorosłej osobowości, zawód rzeczywistością „dorosłego” świata, niepowodzenia uczuciowe i integracyjne w wielu grupach, oraz rozmaite problemy związane z edukacją, zawodem i karierą. Często to właśnie poszukiwanie: wartości, drogowskazów i autorytetów jest dla młodego człowieka najważniejsze i najtrudniejsze, a im bardziej skomplikowane sytuacje i nieszczęścia dotykają młodych ludzi, tym bardziej oni potrzebują silnego wzorca i drogowskazu. We współczesnej literaturze, do której mam zamiar się dzisiaj odwołać, temat poszukiwania odpowiedzi na rozterki moralne, odkrywanie właściwej rogi życia, pytania o słuszność podjętych działań i o sens wielu uznanych powszechnie wartości, oraz kwestia posiadania właściwych - dobrych autorytetów jest stale obecny, a wręcz cieszy się bardzo dużą popularnością. Powstało przecież (i nadal powstaje) wiele tysięcy najrozmaitszych powieści, filmów i seriali młodzieżowych i obyczajowych, bazujących niemal wyłącznie na tych tematach. Czy jednak na pewno współczesny świat pozostawia młodzieży taką możliwość? Czy w naszym świecie – miejscu wiecznego pędu, wyścigu szczurów i deptania ludzkich potrzeb duchowych i moralnych, świecie w którym wszyscy mówią ci jak masz żyć, a indywidualność to cecha coraz rzadsza, czy w takim miejscu jak nasz świat jest jeszcze miejsce na poszukiwanie siebie, wytypowania własnej i tylko własnej drogi życiowej, wybieranej i kontynuowanej w poszanowaniu własnej godności i w zgodzie z naszym kodeksem moralnym? Czy w świecie nieustannie i lawinowo zalewanym morzem fałszywych proroków i kłamliwych, płaskich „autorytetów” tworzonych w fabrykach tylko dla reklamy przez sprawujące nad nami coraz poważniejszą kontrolę media rozrywkowe i korporacje, czy w takim świecie można doszukiwać się i to z pozytywnym skutkiem - prawdziwych i wspaniałych autorytetów? Jestem przekonany, że tak. W niniejszej rozprawce podam przykłady i argumenty przemawiające za stanowiskiem, jakie obrałem we wspomnianym sporze. Pierwszym utworem, do jakiego mam zamiar odwołać się w rozprawce, a której z pewnością nie mogło zabraknąć, jest „Stowarzyszenie Umarłych Poetów” autorstwa amerykańskiej pisarki N. H. Kleinbaum - książki stworzonej na podstawie scenariusza genialnego filmu pod tym samym tytułem. Powieść opowiada o grupie chłopców, którzy poznają się i następnie zaprzyjaźniają w realiach nauki w elitarnej, amerykańskiej szkole – Akademii Weltona. I choć szkoła ta jest niewątpliwie najlepszą szkołą gimnazjalną w kraju, brakuje jej kilku ogromnie ważnych cech, przesądzającej o jej wizerunku u czytelników, a mianowicie brak zrozumienia dla chęci rozwijania swych talentów i zainteresowań, patrzenie niechętnym okiem na umiejętność samodzielnego myślenia i pracę nad swoją osobowością, na ogólną niechęć dyrekcji i nauczycieli na właśnie samodzielnie podejmowane przez uczniów działania, mające na celu osobisty rozwój jednostki/ucznia. Czytając, można by odnieść (całkiem zresztą słuszne) wrażenie, że szacowny gmach akademii jest niczym więcej, niż prymitywną fabryką produkującą na zamówienie dla „troskliwych i chcących dobrze tatusiów” armię wymarzonych specjalistów i ludzi pracy. Co prawda wykwalifikowaną w swym zawodzie, ale pozbawioną duszy, a za to napełnionych po brzegi żalem i frustracją, która przerodzi się następnie w cynizm i egoizm, dzięki któremu zapewnią oni swym dzieciom taki sam los. Zapewne tak stało by się również w przypadku naszych bohaterów: Neila, Todda, Knoxa, Charlesa, Richarda i Stevna, gdyby nie jeden naprawdę MĄDRY nauczyciel – Pan Keating. On to ukazuje swym uczniom piękno literatury, a zwłaszcza poezji, która oczaruje serca i dusze młodych uczniów na zawsze zmieniając ich życie. Po reaktywowaniu i wstąpieniu do tytułowego stowarzyszenia – grupy ludzi podejmujących się wyzwania prowadzenia życia w duchu poezji, w zgodzie z ideą „Carpe Diem” co znaczy „Chwytaj Dzień”, chłopcy stają się chlubnym wyjątkiem w ponurej historii swej szkoły – zaczynają prawdziwie się rozwijać i odkrywać swe ukryte pragnienia i talenty. Punktem kulminacyjnym powieści, jest występ jednego z uczniów – Neila, w sztuce Szekspira. Robi to pomimo wyraźnego sprzeciwu ojca, a należy dodać, że wcześniej dla chłopca sprzeciwienie się woli rodzica było czymś niewyobrażalnym. Prowadzi to jednak do tragedii, gdy ojciec Neila dowiaduje się, że ten wbrew jego poleceniu wziął udział w „niepotrzebnym i głupim przedstawieniu” w gniewie postanawia wypisać syna z akademii i przenieść go do szkoły wojskowej. Neil wiedząc, że to byłby właściwie koniec jego marzeń o teatrze i poezji decyduje się na krok ostateczny – jak prawdziwy członek Stowarzyszenia Umarłych Poetów jest wierny do końca przyrzeczeniu życia zawsze jako wolny i niestłamszony niczym, wierny zasadzie Carpe Diem człowiek... młody, wrażliwy i utalentowany Neil Perry odbiera sobie życie. Ta książka uczy nas jak ważny w życiu każdego młodego jest osobisty rozwój i wierność ponadczasowym ideałom. Ideałom życia w wolności i suwerenności, życia niepodporządkowanego zaborcom duszy, serca i rozumu, ale starającym się żyć za wszelką cenę w zgodzie z własnym sumieniem i głosem swej osobowości i mentalności, tak by stojąc u kresu żywota można było z czystym sumieniem rzec: nie żałuję swojego życia. A co powiedzą nad grobem ludzie pozbawieni własnych wartości? Kolejnym utworem, którym posłużę się w swojej rozprawce, jest książka, którą obowiązkowo powinien znać każdy Polak, a mianowicie: „Kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego. Twórczość tego autora jest bardzo ważna dla kolejnych pokoleń młodych polaków, gdyż A. Kamiński w swych dziełach skupia się właśnie na młodzieży. W dorobku owego pisarza, oprócz takich arcydzieł, jakimi są jego powieści dokumentujące działania młodych harcerzy w czasie Drugiej Wojny Światowej („Kamienie na szaniec”, „Zośka i Parasol”) jest duża ilość utworów biograficznych i książek opowiadających o życiu harcerskim. Nie należy kwestionować przecież wagi przynależności do harcerstwa Rudego, Alka i Zośki, czyli Janka Bytnara, Macieja Dawidowskiego i Tadeusza Zawadzkiego – głównych bohaterów „Kamieni...”. Bohaterowie – mało kto tak zasługuje na to miano tak jak oni! Poznajemy ich w przedziale wiekowym 18/19 lat (początek wojny) – 22/23 lata (rok 1943 - śmierć). Beztroskie lata nauki, zawierania przyjaźni i przeżywania pierwszych poważnych miłości, zostały nagle przerwane przez straszliwe widmo wojny, niszczące i przekreślające wszystkie plany młodych Polaków. Zanim jednak napiszę o działaniach, jakie ci niezwykli młodzieńcy podjęli, dwa słowa o ich dzieciństwie i życiu rodzinnym. Alek i Rudy pochodzili z podobnych domów. To znaczy, że mimo różnic w zawodach i pasjach obu rodzin (Rudy pochodził z domu nauczycieli – inteligentów, a ojciec Alka był kierownikiem fabryki), oboje wychowani zostali w duchu miłości, solidarności i uległości, a przede wszystkim – w poczuciu gorącej miłości do ojczyzny i prawdziwego patriotyzmu, objawiającego się szczerą chęcią chłopców do naprawy sytuacji polskiej po odzyskaniu niepodległości. W obu domach panował dostatek i chłopcy mogli rozwijać się w tych kierunkach, w których czuli się najlepiej. Oboje byli bardzo uzdolnieni, z tym, że Rudy utalentowany był w kierunku przedmiotów ścisłych, technicznych i plastycznych, a Alek wiódł prym we wszelkich próbach sportowo siłowych (jednak w niektórych ustępował Zośce) i humanistycznych. Obu charakteryzowały jednak wielkie osobowości nad którymi dodatkowo jeszcze cały czas pracowali i które kształtowali poprzez liczne wyzwania i próby. Byli też (właściwie wszyscy trzej) podobni do siebie z charakteru – gromadzili wokół siebie ludzi o podobnych zainteresowaniach i przewodzili im. Tadeusz Zawadzki, był natomiast cichym spokojnym chłopcem, wywodzącym się podobnie jak Rudy, z domu inteligenckiego. Już w bardzo młodym wieku objawiły się w nim: wielki i mocny charakter, oraz duże i naturalne zdolności przywódcze, dzięki którym został później w czasie wojny wybrany na dowódcę grup dywersyjnych w okupowanej Warszawie. Tak samo jak Rudy i Alek, pracował nad swoim charakterem i rozwijał się w tych kierunkach, które sprawiały mu najwięcej radości. Gdy nadeszła wojna, pierwszym co zrobili młodzi przyjaciele, było udanie się wraz z harcerzami się na wschód, gdzie mieli dołączyć do wojska, jednak na wskutek agresji radzieckiej na Polskę, zmuszeni byli wracać przez zrujnowany niespodziewaną klęską kraj, gdzie napatrzyli się na zniszczenia i cierpienie niewinnych. Te przeżycia wstrząsnęły nimi tak mocno, że po powrocie do stolicy od razu zabrali się za pracę na rzecz zajętej przez nazistów Warszawy. Początkowo były to prace remontowe po bombardowaniach, następnie pomoc przy drukowaniu i roznoszeniu ulotek propagandowych, potem już wielka akcja małego sabotażu, która była jednak wstępem do Dywersji – zbrojnym wystąpieniom przeciwko Hitlerowcom, wystąpieniom, przez które wszyscy trzej stracili życie. Najpierw Rudy – aresztowany przez GESTAPO i katowany na posterunku niemieckich służb, nigdy nie ujawnił nawet małego szczegółu swym oprawcom. Przyjaciele nie zapomnieli jednak o nim i zorganizowali akcję odbicia Rudego – słynną akcję pod Arsenałem, w wyniku której, wskutek poniesionych ran zmarł także Alek. Przyjaciele odeszli tego samego dnia. Zośka żył jeszcze pół roku, w czasie których dowodził różnymi akcjami dywersyjnymi. Zginął w czasie ataku na niemiecką stację graniczną w Sieczychach. Postacie przyjaciół i bohaterów: Janka, Macieja i Tadeusza są wzorem dla współczesnej młodzieży, ponieważ potrafili oni podejmować słuszne decyzje i bronić ich, oraz dlatego, że byli wierni ideałom, które całym swym życiem pięknie prezentowali i ponieważ potrafili pięknie umierać, ale przede wszystkim pięknie żyć. Dlatego właśnie dla całego narodu za który zginęli, są autorytetami i prawdziwymi drogowskazami na całe teraźniejsze i późniejsze życie. Kolejnym, a zarazem ostatnim utworem, którego analizę wykorzystam przy temacie mojej rozprawki, jest powieść obyczajowa dla młodzieży wydana zaledwie przed rokiem, a mianowicie „Bransoletka” napisana przez polską autorkę - Ewę Nowak. Niektórzy po zapoznaniu się z podaną książką mogą przeżyć zawód – w powieści brak decyzji i wydarzeń tak tragicznych, jak w „Kamieniach na szaniec”, czy w „Stowarzyszeniu Umarłych Poetów”, nie ma też tam postaci wybitnych. Pani Nowak w swej książce postawiła na jak najbardziej zwyczajnych bohaterów i na bardzo częste (i przez to tak bliskie wielu nastolatkom) problemy, które ich dotykają. Ponadto powieść broni się tym, że jest pisana z pierwszej osoby, co daje możliwość dogłębnego zapoznania się z problemami głównej bohaterki – narratora. Główną postacią książki jest Weronika – najzupełniej pospolita uczennica trzeciej klasy gimnazjum z typowymi problemami dorastającej młodzieży (ignorująca cię matka, czepialski ojciec, chamski brat, obrzydliwy pies, denerwująca najlepsza przyjaciółka, poczucie bycia nieważną i ignorowaną przez całe społeczeństwo, wreszcie, nieszczęśliwe zakochanie i w konsekwencji złamane serce) młodzieży. Wszystko w dotychczasowym życiu Weroniki zmienia się jednak, gdy zapisuje się ona (zresztą niechcący) na zimowe kolonie teatralne. Wydarzenia i emocje, jakich tam doświadczy, wraz z pomocą nowych, niezwykłych koleżanek i kolegów, oraz radom udzielanym przez tajemniczą instruktorkę kolonii – Panią Salomeę, na stałe zmieniają sposób patrzenia na świat przez dziewczynę. Ważnym wątkiem u utworze, są perypetie miłosne dziewczyny. Na początku poznaje ideał – Łukasza, którego jednak jedynym powodem zbliżenia się do koleżanki, było przysłowiowe „wykorzystanie” jej do własnych celów. Następnym delikwentem, tym razem poznanym na koloniach, był Olek – kuzyn Łukasza, który zachęcony mylnie odbieranymi od Weroniki sygnałami zaczął się do niej zalecać, jednak został odtrącony przez dziewczynę. Ostatnim ważnym dla tego wątku chłopcem jest Karol – niepełnosprawny, nieśmiały dziewiętnastolatek, który początkowo budzi w Weronice niechęć, a po odkryciu jego „sekretu” fascynację, która następnie przeradza się w miłość. Powieść uczy nas, że młodzież potrzebuje pomocy w swych problemach, co może osiągnąć dzięki pomocy odpowiednich wzorców, rówieśników, oraz dzięki pasji – w tym przypadku jest nim teatr. Osiąga spokój i radość życia, mimo wszystkich współczesnych trosk i niepokojów, które wcale nie zniknęły. Po prostu trzeba nauczyć się odpowiednio sobie z nimi radzić. Pytanie postawione we wstępie do rozprawki brzmiało „czy młodość to czas poszukiwania wzorów, wartości i drogowskazów”? Patrząc przez pryzmat omówionych wyżej dzieł – trudno się z tym nie zgodzić. „Stowarzyszenie Umarłych Poetów” ukazuje przecież (przynajmniej początkowo) zupełnie zwyczajną młodzież, rozwijającą się w złych i narzuconych warunkach, która dzięki zbawiennym wpływom nauczyciela języka angielskiego i poezji, w którą wprowadza swych uczniów. W „Bransoletce” bohaterami też są pospolici (czy aby na pewno?) gimnazjaliści, przedstawieni na dodatek w bardzo zwyczajnych sytuacjach. Dzięki pasji i mądrościom przekazanym przez nowe koleżanki i nauczycielkę, oraz dzięki miłości, główna postać niczym Ebenezer Scrooge z „Opowieści Wigilijnej” Charlesa Dickensa, weryfikuje i zmienia całe swoje dotychczasowe postępowanie. Z „Kamieniami na szaniec” nie jest już tak łatwo. Bohaterowie tego arcydzieła polskiej literatury czasów Wielkiej Wojny żyli przecież naprawdę i z pewnością nie można o nich powiedzieć - „zwyczajna młodzież”, bo byli wręcz ogromnie, niesamowicie niezwykli. Czasy w których działali, także były wyjątkowe przez swoją tragiczność. Uważam, że bohaterowie dzieła A. Kamińskiego, przez swoje autentycznie bohaterskie czyny są najdoskonalszym wzorem do naśladowania dla każdego młodego Polaka. To w jaki sposób żyli i umierali nie nadaje się do streszczenia w jednej rozprawce. To trzeba przeczytać i wprowadzić w czyn. Tak. Młodość to zawsze i dla każdego, czas poszukiwania dobrej drogi życia. Stosując się do zasad postaci z omówionych książek, na pewno przeżyje się je tak jak należy.

Tak rozpoczyna się utwór epicki Aleksandra Kamińskiego pt: „Kamienie na szaniec”. Jest to fragment historii opowiadający o państwie, miastach, ludziach, ZHP, o wojnie, o zabijaniu i o prawdziwych zdarzeniach nie tylko dotyczących ludzi. Autor zaczerpnął ten tytuł z wiersza Juliusza Słowackiego pt: „Testament mój”.
Żyjemy w czasach, w których na terenie naszego kraju nie toczą się na szczęście żadne konflikty zbrojne. O wojnach, okupacji, powstaniach i innego rodzaju rewoltach uczymy się na lekcjach historii, z książek. Rzeczywistość wojenna jest tak bardzo różna od tej, w której żyjemy, że bardzo trudno postawić się na miejscu ludzi, którzy w jej trakcie musieli żyć. Nie jesteśmy do końca w stanie powiedzieć, jak zachowywalibyśmy się na miejscu tych ludzi, ponieważ to bardzo ekstremalne warunki, do których nie jesteśmy przygotowywani. Mamy jednak świadectwa historyczne, które dowodzą, że w trudnych chwilach człowiek znajduje w sobie pokłady odwagi i męstwa, o które sam siebie mógłby wcześniej nie podejrzewać. O czasach okupacji opowiada powieść Aleksandra Kamińskiego pt. Kamienie na szaniec. Jest to powieść, chociaż nosi znamiona reportażu, gdyż dokumentuje prawdziwe wydarzenia i życia prawdziwych ludzi, których zresztą autor bardzo dobrze znał. Bohaterami powieści są bardzo młodzi ludzie, których wojna i okupacja hitlerowska zastały na progu dorosłości. Byli to harcerze, którzy nagle zostali postawieni przed faktem odebrania im wolności, możliwości normalnego rozwoju, czy możliwości decydowania o swoim własnym życiu i losie. Niesprawiedliwość i absurdalność takiej sytuacji była niewyobrażalna. Główni bohaterowie powieści Kamińskiego, czyli Tadeusz „Zośka” Zawadzki, Jan „Rudy” Bytnar i Aleksy „Alek” Dawidowski byli bardzo młodymi, zaledwie dwudziestoparoletnimi mężczyznami, kiedy trwała okupacja. Każdego dnia, w każdej sytuacji groziło im niebezpieczeństwo. Narazić się hitlerowcom można było bardzo łatwo, więc wolność ludzka została naprawdę mocno ograniczona. Można by twierdzić, że w takiej sytuacji najodpowiedniejszą postawą było zamknięcie się w sobie i niewychodzenie z domu w oczekiwaniu na rozwój wydarzeń. Podejmowanie jak najmniejszego ryzyka, stanie się wręcz niewidzialnym. Bohaterowie Kamieni na szaniec byli jednak zupełnie innego usposobienia. Wielu harcerzy w czasie okupacji przeszło do Szarych Szeregów, czyli paramilitarnej organizacji młodzieżowej, której zadaniem było prowadzenie działań sabotujących administrację nazistowską na terenie głównie Warszawy. Działania te miały na celu po pierwsze utrudnienie pracy Niemcom okupującym stolicę, a po drugie dodawanie otuchy jej mieszkańcom, którzy niejednokrotnie bywali świadkami upokorzeń doznawanych przez Niemców. Działający w Szarych Szeregach ludzie byli niezwykle odważni, kochali ojczyznę i pragnęli jej wolności, za siebie nawzajem byli w stanie oddać życie. Poświęcali swój czas, energię i pracę dla działań sabotażu. Nie bali się, nie zwracali uwagi na ryzyko i niebezpieczeństwo. Uważam, że to „zasługa” właśnie czasów, w których żyli. Przez to, że na co dzień stykali się w brutalnością, niesprawiedliwością, a także cierpieniem i śmiercią, młodzież dojrzewała w przyspieszonym tempie, a ich dusze i serca hardziały, stawały się odporne na stres, lęk i niebezpieczeństwo. Wspólna działalność konspiracyjna zbliżała tych młodych ludzi, którzy byli wobec siebie lojalni aż do końca. Widać to było doskonale, kiedy gestapo aresztowało jednego z członków Szarych Szeregów, Janka „Rudego” Bytnara. Jego koledzy od razu zaczęli przygotowywać się do odbicia towarzysza z rąk oprawców. Przeprowadzili „akcję pod arsenałem” i co prawda udało im się odbić przyjaciela, ale ten był już na tyle skatowany przez nazistów, że nie przeżył kolejnej doby. Również kilku innych zostało wówczas śmiertelnie rannych. Ci jednak, którzy przetrwali, nie załamali się, choć oczywiście ciężko przeżyli śmierć swoich towarzyszy. Dalej uczestniczyli w walce, nie złamano ich co dzień nie jesteśmy stawiani w obliczu sytuacji, które każą nam zadawać sobie pytania o najważniejsze wartości: odwagę, miłość do ojczyzny, zdolność do poświęcenia wobec przyjaciół. Te kwestie zaczynają być ważne dopiero w sytuacjach ekstremalnych, takich, w których zagrożone staje się życie nasze i naszych bliskich. Losy bohaterów Kamieni na szaniec dowodzą, że prawdą jest stwierdzenie, iż w trudnych czasach człowiek znajduje w sobie odwagę, by walczyć. Nam pozostaje jednak mieć nadzieję, że historia nigdy nie postawi nas w sytuacji, w której będziemy musieli tę odwagę w sobie odnaleźć. Jestem jednak zdanie, że gdyby tak się stało, również pokolenie dzisiejszej młodzieży nie wahałoby się, by bronić swojej ojczyzny i oddawać życie w walce o jej wolność i niepodległość. Uczy to też młodzież XXI w., czyli m.in. uczniów mojej klasy, iż patriotyzm nie wymaga wielkich działań, wystarczy wielka miłość do ojczyzny i odwaga. Toteż uważam, że to dobrze, iż lektura „Kamienie na szaniec” znajduje się w kanonie lektur obowiązkowych. Po trzecie powieść ta ukazuje nam, iż śmierć nie musi być Zadanie 1 Gazeta MM Lublin robiła wywiad na temat zbierania nakrętek plastikowych przez naszą szkołę. Zrobiła także zdjęcie uczniom i nauczycielowi, który rozpropagował w szkole tą akcję. Oczywiście Pani redaktor gazety MM Lublin zapytała nauczyciela, czy to zdjęcie może zamieścić wraz z treścią wywiadu. Nauczyciel wyraził zgodę i dopiero wtedy gazeta wydała numer z materiałem ze szkoły. Dwa dni później gazetka szkolna robiła wywiad z Panem Dyrektorem szkoły na temat propozycji edukacyjnej dla kolejnego naboru uczniów w nowym roku szkolnym i fotograf gazetki zrobił zdjęcie Panu Dyrektorowi. Czy musiał on uzyskać zgodę Pana Dyrektora na opublikowanie jego wizerunku i jakie prawo to reguluje? Zadanie 2 Przelicz z liczby dwójkowej na liczbę dziesiętną liczby: a) 100101011, b) 111001, c) 10001011, d) 101010101, e) 100001, f) 100001111, g) 111111000. Prawidłowe odpowiedzi podaj wraz z obliczeniami i ostatecznym zapisem zamiany liczb dwójkowych na dziesiętne. Zadanie 3 Przelicz z liczby dziesiętnej na liczbę dwójkową liczby: a) 298, b) 301, c) 19, d) 26, e) 189 f) 229, g) 207. Prawidłowe odpowiedzi podaj wraz z obliczeniami i ostatecznym zapisem zamiany liczb dziesiętnych na dwójkowe. Zadanie 4 Oblicz ile to kB? a) 2,22 GB, b) 110 GB, c) 52 MB, d) 332 MB, e) 177 B, f) 512 B. Answer
Odchodzili z godnością ,wiedząc ,że będą wzorem dla późniejszych pokoleń.Książka pt. `Kamienie na Szaniec`to wzruszająca opowieść o młodych bohaterach ,prawdziwych patriotach ,którzy swoim życiem i postępowaniem udowodnili ,że `Bóg, Honor, Ojczyzna` nie są zwykłym frazesem.
Przyjaźń to jedno z najważniejszych uczuć w życiu. Niektórzy twierdzą wręcz, że przyjaciele to rodzina, tylko taka, którą dobiera się sobie samemu. Rzeczywiście, prawdziwy przyjaciel, na którego można liczyć w każdej sytuacji, która będzie nas wspierał niezależnie od wszystkiego, i który zawsze znajdzie czas, żeby nas wysłuchać i udzielić dobrej rady, albo chociaż wesprzeć, to w dzisiejszych czasach (tak naprawdę w każdych) prawdziwy skarb. Dlatego przyjaźń trzeba umieć docenić, pielęgnować, by trwała i by mogła być czymś, co rzeczywiście pomaga nam w życiu. Motyw przyjaźni występuje w wielu dziełach literackich, co tylko świadczy o tym, jak ważnym elementem codziennego życia jest. Najsłynniejszym chyba dziełem odnoszącym się do kwestii przyjaźni jest powiastka filozoficzna Antoinea de Saint-Exupery’ego, pt. Mały Książę. Tytułowy bohater tej niewielkiej książeczki podróżuje po wszechświecie w poszukiwaniu kogoś, kto byłby w stanie wytłumaczyć mu na czym polega miłość, którą poczuł do Róży, która całkiem niedawno pojawiła się na jego planecie. Kolejni dorośli, których spotyka na kolejnych planetach rozczarowują go jednak. Nie dość, że nie potrafią przekazać mu żadnej przydatnej wiedzy, to jeszcze stanowią dla niego niejako antywzór, ich postawy są dla chłopca niezrozumiałe, odpychające, niegodne. W końcu Mały Książę trafia na Ziemię, gdzie spotyka Lisa. To zwierzę uważane przez ludzi za przebiegłe i trochę niebezpieczne, udziela Księciu ważnej lekcji na temat przyjaźni. Tłumaczy mu, że warto mieć przyjaciela, ale nie jest to łatwe, ponieważ, kiedy się z kimś przyjaźnimy, bierzemy odpowiedzialność za tę drugą osobę i musimy liczyć się z pewnymi zobowiązaniami wobec niej. Mimo to – tłumaczył dalej Lis Małemu Księciu – warto jest podejmować ten trud, ponieważ posiadanie przyjaciela, nawet gdy jest on bardzo, bardzo daleko od nas, jest bardzo dużym wsparciem i ulgą w codziennych zmaganiach z rzeczywistością. Mały Książę zaprzyjaźnia się z Lisem, który w czasie jednej rozmowy przekazuje mu więcej istotnych i mądrych informacji niż wszyscy dorośli, których spotkał wcześniej na wielu planetach, razem wzięci. Inną lekturą, w której poruszany jest wątek przyjaźni są Kamienie na szaniec Aleksandra Kamińskiego. To wstrząsająca opowieść o wydarzeniach, które miały miejsce w czasie II wojny światowej. Trójka głównych bohaterów – Tadeusz „Zośka” Zawadzki, Jan „Rudy” Bytnar oraz Aleksy „Alek” Dawidowski – to harcerze, który po 1939 roku wstąpili do Szarych Szeregów, by przez następnych parę lat z narażeniem życia sabotować poczynania Niemców na terenie okupowanej Warszawy. W pewnym momencie Bytnar zostaje zdemaskowany i aresztowany przez gestapo i zaczyna być brutalnie przesłuchiwany przez hitlerowców, którzy go dotkliwie torturują. Jego przyjaciele bez chwili wahania przystępują do planowania odbicia Rudego, nie zważając na poziom ryzyka z jakim wiąże się taka akcja. Ostatecznie udaje im się odbić Janka, ale ten umiera następnego dnia z wycieńczenia, a Alek umiera w konsekwencji ran poniesionych w trakcie akcji odbijania. Wielu innych członków Szarych Szeregów również zostaje rannych. Świadczy to o tym, do jak wielkich poświęceń byli zdolni ci młodzi ludzie, przyjaciele na śmierć i życie. Przyjaźń i lojalność wobec towarzyszy walki z okupantem była dla nich najwyższą wartością, niemal równą z miłością do ojczyzny i pragnieniem odzyskania dla niej wolności i niepodległości. Patrząc na bohaterów Kamieni na szaniec można ich bohaterom naprawdę zazdrościć przyjaciół, którzy w razie potrzeby potrafiliby pójść za człowiekiem w ogień. Nawet gdyby miało kosztować ich to najwyższą cenę. Jak widać na powyższych przykładach, przyjaźń to bardzo ważna kwestia, nieodzowna w życiu każdego z nas. Potrafi być ona po prostu emocjonalnym wsparciem, jak w przypadku Lisa i Małego Księcia, jak również wsparciem najbardziej podstawowym, rozumianym dosłownie, jak było w przypadku Zośki, Rudego i Alka. Przyjaciół warto nie tylko mieć, ale również o nich dbać, ponieważ jak każde uczucie – jeśli się o nią nie dba, po jakimś czasie zacznie więdnąć, a potem możemy stracić najważniejszą osobę w życiu. Przyjaźń może mieć wiele odcieni i tak naprawdę dla każdego człowieka – w zależności od potrzeb – może znaczyć coś zupełnie innego. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że przyjaźń jest czymś zdecydowanie pozytywnym i bez niej nasze żyje staje się prędzej czy później szare i bardzo smutne. .
  • pe78pg1lcu.pages.dev/211
  • pe78pg1lcu.pages.dev/84
  • pe78pg1lcu.pages.dev/368
  • pe78pg1lcu.pages.dev/304
  • pe78pg1lcu.pages.dev/392
  • pe78pg1lcu.pages.dev/92
  • pe78pg1lcu.pages.dev/101
  • pe78pg1lcu.pages.dev/84
  • pe78pg1lcu.pages.dev/161
  • kamienie na szaniec miłość do ojczyzny rozprawka